Zazwyczaj najpierw maluję dokładnie tak, jak pokazuje jego autor, a potem wykorzystuję to, czego się nauczyłam twórczo eksperymentując. Oto moje akwarelowe tutoriale na blogu: jak namalować budynek jak namalować ptasie pióra jak narysować pomidora na trzy sposoby: ćwiczenia, rysunek ołówkiem i kredkami, pomidor akwarelowy
Zapraszam Cię dziś na tutorial, w którym pokażę jak wyszyć oczy lalce. Nie jest to trudna umiejętność jeśli pamiętamy o kilku ważnych szczegółach. Muszę jednak zaznaczyć, że jeśli zdarza Ci się wyszyć oczy, które do siebie nie pasują to się nie przejmuj bo prucie i wyszywanie od nowa jest naturalnym procesem uczenia się. Zdarzało mi się pruć oczy lalek wiele razy więc wiem o czym mówię. I jeszcze jedna sprawa, zawsze warto dążyć do doskonałości, jeśli jednak nasze oczy nadal będą odrobinę inne to zastanów się czy jesteś w stanie to zaakceptować. Ludzie bardzo rzadko, albo prawie nigdy, mają idealnie symetryczne oczy, podobnie może być z lalkami. Czasem drobne różnice warto zaakceptować i już przestać pruć. Co będzie nam potrzebne do wyszycia oczu lalce? długa igła niezbyt gruba, która jednak nie ma zbyt szerokiego oczka, żeby nie zostawiała dziur w dzianinie,krótka igłapojedyncza nić z nici do wyszywania – tzw. mulinaszpilkipisak znikający do zaznaczania na tkaniniemiarka krawiecka Od czego zaczynamy? Po pierwsze oczy przyszywamy do niezaszytej głowy lalki, aby wszystkie nici schować pod materiałem. Zaznaczamy sobie szpilką środek nosa lalki. Od środka odmierzamy w jakiej odległości chcemy wyszyć oczy po obu stronach. Jeśli mamy szpilki z okrągłym łepkiem możemy je wbić w miejsce oczy, żeby sprawdzić czy umiejscowienie nam odpowiada. Kiedy znajdziemy idealne miejsce, narysujmy pisakiem znikającym kółka takiej wielkości, jakiej mają być oczy. Co do wielkości oczu, jest to kwestia indywidualna, warto eksperymentować, bo niektórym lalkom pasują duże oczy, a niektórym mniejsze. W kolejnym kroku wbijamy długą igłę w miejscu oczu najlepiej na środku i przebijamy się na samą górę. Wyjmujemy długą igłę i na górze zostawiamy kawałek nici, taki, aby łatwo było później związać dwa końce. Natomiast na dole nawlekamy krótką igłę i zabieramy się za wyszywanie. Wskazówka, która bardzo poprawi wygląd oczu o 50%! Oczywiście mniej więcej o tyle, ale to bardzo pomaga. Najpierw wyszyjmy kilka pionowych linii, zanim zaczniemy wyszywać w poziomie. Mniej więcej coś takiego jak na zdjęciu: Jak wyszywamy oczy? Oczy wyszywamy prowadząc nić w poziomie raz przy razie. Wbijamy igłę po kształcie , który sobie wcześniej narysowaliśmy. Przebijając igłę pod materiałem dobrze jest łapać też wełnę wtedy oczy będą wyraźniej zarysowane. Mnie podobają się oczy, które są gęsto wyszyte i takie niemal wypukłe, ale rzecz jasna tutaj też mamy dowolność. Kiedy skończymy nawlekamy długą igłę i przebijamy się nią na górę głowy. Gdzie chwytamy oba końce i zawiązujemy na supeł. Jeśli przyciągniemy nić możemy dzięki temu ukształtować głębiej osadzone oczodoły. Warto z tym eksperymentować, ponieważ możemy uzyskać ciekawy efekt. Co z dalej? Z drugim okiem postępujemy dokładnie tak samo. Pamiętamy, że zawsze możemy pruć i wyszyć do nowa i zanim nabierzemy wprawy nastawmy się na prucie. BONUS: Jak wyszyć usta? Wyszycie ust jest bardzo proste. Odmierzamy pod środkiem noska w jakiej odległości chcemy mieć usta, a następnie odmierzamy dwa równe odcinki z każdej strony. Rysujemy kropki znikającym pisakiem. Następnie nawlekamy na długą igłę nić w wybranym kolorze ust. Ja usta klasycznych lalek wyszywam sześcionitkową muliną. Przebijamy się na górę głowy. Następnie znów nawlekamy długą igłę na dole i wbijamy w drugi kącik ust. Na górze mamy dwa końce nici, możemy je przyciągnąć, w ten sposób możemy ukształtować kształt ust. Tutaj znów zachęcam do eksperymentowania. Na końcu zawiązujemy nici na supeł. Wszystko gotowe! Możemy zaszyć głowę. Możesz poczytać więcej o tworzeniu lalek waldorfskich na moim blogu tutaj Więcej praktycznych wskazówek ze zdjęciami znajdziesz w moim podręczniku szycia lalek waldorfskich
Jedną z nich jest użycie wsuwki do włosów, żeby namalować idealne kreski eyelinerem. Okazuje się, że wystarczy pomalować końcówkę wsuwki eyelinerem i odbić ją w zewnętrznym kąciku oka. Dzięki temu otrzymamy kształt idealny, który następnie należy uzupełnić kosmetykiem i pociągnąć kreskę do wewnętrznej części powieki.
Czy ja kiedykolwiek skończę coś, co zaczęłam? Dlaczego moja opina na temat danych tworów, które wychodzą spod moich paluszków tak szybko i radykalnie się zmienia? Dlaczego tak szybko tracę zapał do dalszej pracy? Głowa Jack'a Frost'a leży od kilku miesięcy bez makijażu, peruki i oczu na półce. Podobał mi się, podobał, aż w końcu przestał. Pomysł na hybrydę uznałam za największą porażkę. Powstała nawet nowa głowa dla Lil, jednak i ona po tygodniu przestała spełniać moje oczekiwania. Przez pewien czas miałam zwyczajnie dosyć. Kolejny projekt? Znowu? Pomysł na zrobienie kompletnej BJD (z ruchomymi stawami i wyglądającej jak człowiek) z modeliny pojawił się w mojej głowie niespodziewanie, po przejrzeniu setek zdjęć tych pięknych lalek i wzdychaniu do ekranu. W obecnej chwili mogłabym sobie pozwolić na najtańszą i najprostszą, jednak z tego co wiem chodzi w nich o kreowanie i nadawanie jej charakteru ubraniami, perukami i chciałam pójść na przysłowiową łatwiznę. Stwierdziłam, że skoro mam coś wykreować, to od początku do końca sama. Ruchome stawy, które zawsze mnie przerażały i były moją zmorą stały się czymś zupełnie obojętnym, bo skoro innym się udaje, to dlaczego ja mam się poddać? Znalazłam artystę z Ukrainy, który robi przepiękne lalki z masy porcelanowej. Przyznam szczerze, że w pierwszej chwili widząc jego zdjęcia, byłam przekonana, że to prawdziwe kobiety. Nie mam oczywiście aż tak wielkiego talentu jak on, ale jakiś tam od Boga dostałam, więc nie będę tego marnować. Po studiach artystycznych planuję zacząć własną działalność i pójść w stronę właśnie tworzenia lalek BJD. Tyle, że już profesjonalnie, z masy porcelanowej i żywicy. Wiem, że Polskiego rynku tym nie zawojuję, ale widząc ile osób za granicą tworzy takie rzeczy z pasją, widząc, że bez problemu można z tego przeżyć i się spełniać- chcę spróbować. Jak zrobić własną BJD? 1. Przygotuj podstawę z folii aluminiowej, nie zapominając o wyższym czole i miejscu na oczodoły (przygotowane wcześniej jak w moim przypadku bądź też kupione) 2. Powoli nakładaj coraz większe ilości modeliny na całej powierzchni folii. 3. Dodawaj jej więcej i więcej w strategicznych miejscach (nos, powieki, usta, policzki) 4. Popracuj nad szczegółami Dobra, bez żartów mi tutaj. Czy ktokolwiek kiedykolwiek naprawdę zrobiłby twarz opierając się na tutorialach? Ja nigdy na żadne nie patrzyłam (w ogóle takie istnieją?), wszystko co robię z masy termoutwardzalnej to wynik dosyć długiej pracy i doświadczenia (a raczej próbowania po omacku zrobić czegoś z niczego). Główkę tego pana wykonałam patrząc co jakiś czas na taką już gotową BJD (tyle, że bez makijażu, bo ten wszystko zmienia). Mam jednak kilka rad dla osób, które podobnie jak ja wolą wydać kilkadziesiąt złotych na modelinę, poświęcić kilka miesięcy i mieć własną lalę. 1. Zaplanuj na kartce postać, którą chcesz wykonać. Wszystko dokładnie rozrysuj, nie zapominając o proporcjach, bo one odgrywają tu największą rolę. 2. Miej dużo cierpliwości. Ja wykonywałam głowę ponad 8godzin bez jakichkolwiek przerw. 3. Najpierw zrób tył czaszki a przód pozostaw w miarę płaski (bez nosa i ust, jedynie z miejscem na oczodoły). Ja niestety tak nie zrobiłam i był to ogromny błąd! Zapiecz całość przez 5minut (w przypadku Fimo, nie wiem jak zachowują się inne masy termoutwardzalne po tak krótkim czasie pieczenia), poczekaj aż wystygnie i zacznij wtedy zajmować się twarzą. Po wykonaniu piecz już całość przez 25-30min. 4. Nie rób zbyt zbitej podstawy z folii aluminiowej. Im mocniej zgięta tym trudniej będzie ją potem wyjąć. 5. Oczy wyjmuj jeszcze "na ciepło", żeby się nie przykleiły 6. Polecam odciąć górę czaszki (do wkładania oczu i rzęs) dopiero po wypieczeniu. Fimo jest bardzo elastyczna i bez problemu można ją kroić. Kiedy jest jeszcze miękka możemy tylko uszkodzić nasze dzieło. 7. Nie posiadam profesjonalnych barwników do lalek, wszystko robię rzeczami dostępnymi w moim domu. Konieczne jest jednak zabezpieczenie makijażu! Ja używam do tego matowego werniksu w sprayu. Nie używaj markerów ani flamastrów, bo tylko zniszczysz swoją ciężką pracę. Proponuję coś, co da się ewentualnie w każdej chwili zetrzeć i zmyć. 8. Zanim zaczniesz malować brwi, zrób delikatnie ich szkic, po którym pociągniesz mocniejsze linie. 9. Bez makijażu lalka będzie wyglądała jak lalka. Aby uzyskać bardziej ludzki efekt- nakładaj warstwy kolorów i cieniuj. Nie zapominaj o lekko zaróżowionym nosie, brodzie, czole, okolicach oczu oraz kości policzkowych. 10. Rzęsy przyklejaj przed wklejeniem/włożeniem oka. Nigdy na odwrót. 11. Przy robieniu ust polecam najpierw dodać kawałek modeliny i stworzyć górną wargę, a dopiero później dolną. Rzeźbienie w przygotowanym miejscu bezpośrednio na twarzy (całych ust) może zakończyć się katastrofą jak u mnie na początku. 12. Twarz rób w odcieniach dużo jaśniejszych niż skóra. Wszystkie te punkty to wnioski wyciągnięte z mojego doświadczenia. Nie musisz się z nimi zgadzać. Jeśli uważasz, że osiągniesz lepsze efekty innymi sposobami- oczywiście nie bój się próbować. Po raz kolejny: Najważniejsze są proporcje. Nie bój się dodawać sporo modeliny na czoło i jako powieki. Sprawdzaj co pewien czas jak głowa prezentuje się z profilu. Mój nos oczywiście okazał się za duży i musiałam go zmniejszać. Kilka razy. Usta też zostały usunięte, by ich miejsce zajęły już ładne i kształtne. Ostatecznie przed makijażem głowa prezentowała się tak, jak na zdjęciu poniżej. Podobają mi się jego kości policzkowe i szczęka. Początek malowania był istną katastrofą i już chciałam się poddać, ale coś w środku powiedziało: "rób dalej, najwyżej będziesz miała czym rzucać po pokoju". Ostateczny efekt widać na zdjęciach wyżej. Piegi miały dodać mu charakteru. Teraz muszę jedynie dokleić mu rzęsy i włożyć oczy, ale zanim to zrobię, zajmę się robieniem ciała. Wiem już mniej więcej jak robić ruchome stawy, więc postaram się na bieżąco dodawać zdjęcia i wpisy. Chciałabym skończyć wszystko w ciągu miesiąca, jeszcze przed studiami, ale zobaczymy jak mi to wyjdzie.
Idealna kreska kredką do oczu - zobacz jak ją zrobić krok po kroku!Subskrybuj nasz kanał: http://bit.ly/1P9MjHs
Mangi i filmy anime są popularne nie tylko w Japonii. Mają wielu zwolenników na całym świecie. Postacie anime są także inspiracją dla kreowania wyjątkowego stylu i makijażu. Dziewczyny za pomocą make up'u próbują upodobnić się do bohaterek japońskich filmów animowanych. Niektóre są bardzo konsekwentne w kreowaniu swojego wizerunku i wyglądają niczym żywe anime. Bohaterki japońskich kreskówek charakteryzują się dziewczęcą, bardzo delikatna urodą, dużymi, wręcz olbrzymi oczami w porównaniu do reszty twarzy oraz porcelanową cerą. Makijaż a'la anime modny jest nie tylko wśród japońskich nastolatek, okazuje się inspiracją dla wielu dziewcząt i kobiet pragnących wyglądać niczym postaci wyjęte wprost z japońskiej kreskówki. fot. yug Odpowiedni makijaż może czynić cuda i nawet posiadaczki małych oczu, mogą wyglądać niczym postaci mangi. Kilka makijażowych tricków i możesz przemienić się w Czarodziejkę z księżyca. Taki makijaż to doskonały pomysł na przebieraną imprezę, Halloween, czy Sylwester. W wydaniu ekstremalnym - tylko i wyłącznie na specjalne okazje (choć istnieją zwolenniczki takiego makijażu na co dzień), w delikatniejszym - na wieczorne wyjście. fot. fot. Jak wykonać makijaż zainspirowany japońską anime? Nałóż bazę do makijażu na powieki. Korektorem zatuszuj wszelkie niedoskonałości, grudki i przebarwienia. Nałóż na twarz podkład, najlepiej o ton lub dwa jaśniejszy. Przypudruj twarz sypkim pudrem, jaśniejszym niż Twoja naturalna cera. Użyj pudru rozświetlającego. Ważne, aby cera była porcelanowa, świeża, promienna i pozbawiona najmniejszych nawet niedoskonałości. Bohaterki anime mają wąskie nosy, za pomocą pudru brązującego możesz go optycznie wyszczuplić. Pudru brązującego użyj także, aby zmniejszyć linię szczęki. Na powieki nałóż jasny, rozświetlający cień (kremowy, biały lub beżowy), aż po samą brew. Wnętrze oka oraz dolną linię rzęs pomaluj białą kredką. Na górnej ruchomej powiece, tuż nad linią rzęs za pomocą czarnej kredki, cienia lub eyelinera namaluj grubą kreską, podobnie uczyń pod dolną linią rzęs. Dzięki temu możesz stworzyć nowy, większy kształt oka. Wytuszuj rzęsy, a następnie doklej sztuczne. Im bardziej wyraziste, tym lepiej. Dolną linię rzęs możesz stworzyć za pomocą pary sztucznych rzęs lub namalować czarnym eyelinerem lub kredką. Podkreśl kości policzkowe jasnoróżowym różem. Usta przeciągnij neutralnym lub różowym błyszczykiem. Gotowe! Teraz z pewnością wyglądasz niczym postać z japońskiej kreskówki. Oto kilka tutoriali ułatwiających wykonanie makijażu krok po kroku. Są tu propozycje wręcz ekstremalne lub bardziej naturalne. Makijaż oczu zainspirowany anime Makijaż oczu zainspirowany anime Makijaż anime Makijaż anime Prawdziwa anime - Anastasiya Shpagina Prawdziwa anime - Anastasiya Shpagina Makijaż jak z mangi bardziej naturalny Makijaż jak z mangi bardziej naturalny
9sr6J. pg7xdcf2eo.pages.dev/53pg7xdcf2eo.pages.dev/63pg7xdcf2eo.pages.dev/93pg7xdcf2eo.pages.dev/12pg7xdcf2eo.pages.dev/67pg7xdcf2eo.pages.dev/42pg7xdcf2eo.pages.dev/97pg7xdcf2eo.pages.dev/13
jak namalować oczy lalce