🎆 Ceny Ubrań We Francji

Ustalmy jedną rzecz: nie przekwalifikuje się na blogerkę modową! Nie obawiajcie się! Ten wpis jest spowodowany dwoma rzeczami; przymusowym siedzeniem w domu z powodu kornawirusa, oraz w końcu publicznie bez zająknięcia i wstydu mogę wam powiedzieć gdzie od zawsze się ubierałam i nadal będę ubierać. Nawet jeśli stanie się to “modne” może niekonieczne, ze względu na zmiany w ekonomii modnym, czy mieć swój styl?Jeszcze długo przed moim wyjazdem do Francji mieszkając w Poznaniu, Krakowie czy w Warszawie zawsze ubierałam się w second hand. I nawet kilka z tych rzeczy nadal mam w swojej garderobie i nie wyobrażam sobie ich wyrzucić czy zastąpić. Nigdy nie rozumiałam co to oznacza: bycia modnym czy w tym sezonie modny jest granat i żółć… Nigdy też tym samym nie podążałam za modą. Choć modę jako tako lubię. I zawsze traktowałam ją jako formę wyrazu, bynajmniej nie by za nią podążać. Ważniejsze dla mnie było mieć styl aniżeli bycie modnym. W końcu nie bez powodu studiowałam projektowanie ubioru na ASP w Poznaniu…Pamiętam jak będąc jeszcze w liceum plastycznym w Poznaniu. Jeden z moich kolegów z klasy chcąc być szczerym powiedział mi: że ubieram się jak babcia. Możecie sobie wyobrazić jak smutne to musiało być dla mnie i tym samym niemalże traumatyczne, skoro nadal to pamiętam… Kilka dni póżniej poszłam do sklepu z odzieżą, miałam wtedy może 20-parę złotych i kupiłam sobie czerwoną sukienkę. Założyłam ją może raz, bo jej “plastikowość” była tak obrzydliwa, że szybko powróciłam do moich second handów i babciowego stylu. Który z czasem ewaluował. I stawał się mniej babciny… Mam przynajmniej taką nadzieję. Nie wiem też czy mój styl był babciny w końcu to nie mój osąd… A poza tym będąc w liceum każdy z nas szuka swojej tożsamości, popełniając przy tym całą masę błędów, nawet tych z zakresu ubioru 😉Trwałość rzeczy z second handUwielbiam second hand czy jak to we Francji nazywają – vêtement d’occasion. Od razu napisze, że we Francji nie wiele jest takich miejsc. Czy też nie rzucają się one, tak bardzo w oczy jak w Polsce. Przekonałam się, że troche nie warto kupować ciuchów w tych miejscach, bo są one nawet droższe od nowych. W dalszej części wpisu podpowiem wam gdzie warto kupować mając pewność, że zawsze upolujesz jakąś perełkę za grosze. Ale chwila jeszcze. Chcę wam pokazać bluzka, którą kiedyś kupiłam w second hand w Polsce. Którą mam przez długi lata. To jest ta bluzka:Ta bluzka jest zawsze ze mną! Kupiona oczywiście w jednym z polskich second handJuż nie pamiętam ile za nią zapłaciłam, ale na pewno nie więcej niż 20 zł bo mój budżet na ciuchy czy na życie nigdy nie był zbyt wysoki. Nie mam pojęcia w jakich latach została wyprodukowana ta bluzka jednakże teraz wpisując w google nazwę marki WINDSMOOR można kupić ich rzeczy tylko na Etsy…Zawsze sobie ceniłam jakość i oryginalność a niski budżet powodował, że second hand to jedyne miejsce, które zapewni mi te 3 rzeczy na pewno niejedna z was wydała bardzo dużo pieniędzy na jakąś rzecz, mając nadzieję, że będzie ją mieć na długo. A po praniu okazało się, że klops! Albo straciło kolor, albo ma kulki, albo po prostu się rozpruło. Raz kupiłam bardzo drogą rzecz bo mogłam sobie na nią pozwolić. A po drugie wyznaję zasadę mojej babci: że biedni ludzi nie mogą kupować słabych jakości rzeczy. By w ten sposób nie kupować dwa razy tego tak kupiłam sobie płaszcz firmy Barbour myśląc, że będę go mieć przez wiele wiele lat, tak jak tą bluzkę! Ale nie! Już po tygodniu noszenia zaczęły się robić kulki na podszewce a po dwóch praniach zaczyna mu schodzić plastik, którym są obszyte kieszenie. Dawniej była to skóra a teraz by przyoszczędzić marka Barbour zdecydowała zastąpić skórę płaszcz zapłaciłam 460 euro (!) i już wiem, że nie będę go mieć przez długie lata…I tym samym jest jedyna rzecz tej marki, którą kupiłam za tak wysoką cenę. Nie lubię być nabijana w butelkę i płacić za etykietę! Szczerze – etykietę mam głęboko w nosie! Bo to nie ona będzie sprawiać, że jestem coś warta 🙂 Jeśli jeszcze ktoś, kto tak myśli jest w błędzie. Bo chamstwo, głupota i gburostwo zawsze wyjdzie nawet jeśli założysz na siebie wszystkie najdroższe etykiety, marki miejsc w których warto kupować we Francji1. Brocante czyli francuski pchli targFrancuzi mają to do siebie, że często i wszędzie urządzają brocante – pchle targi. Z reguły mają one miejsce w sezonie wiosenno – letnim. Ale i też są takie, które działają przez cały rok wynajmując dużą przestrzeń czy to pofabryczną czy garażową. Cyrille i ja jesteśmy częstymi bywalcami brocante. Dla nas każdy zakup w takim miejscu, to po prostu skarb. I tak jak na pchli targ przystało, można na nim kupić niemalże wszystko! My kupujemy meble, dekoracje, przedmioty codziennego użytku, ubrania czy nawet tak też pamiętam jak mieszkając jeszcze niedaleko Uzès, znalazłam tam dwa brocante w których kupiłam dwie rzeczy, które wprost uwielbiam i z którymi nigdy się nierozstane. Pierwsza rzecz to płaszcz haute couture. Tak bardzo mi się on spodobał, że wydałam na niego moje ostatnie 80 euro … Czego to kobieta nie zrobi by poczuć się elegancko nawet nie mając grosza przy duszy …Płaszcz jest już nieistniejącej marki Vincent Casalino, który najprawdopodobniej miał swój zakład krawiecki w Avignon (11 rue Deveria, Avignon) – jedyne informacje, które widnieją na etykiecie przyszytej do płaszcza. Niestety wujek Google nie może już znaleść Pana Vincenta …A drugą rzeczą jest sweter z angory za całe 5 euro:2. Secours populaire – pomoc powszechnaSecours populaire to francuskie stowarzyszenie non-profit, które pomaga ludziom ubogim. Posiada ono wiele butików, w których każdy może oddać rzeczy których nie używa oraz kupić rzeczy, które potrzebuje. W ten sposób pomaga się temu stowarzyszeniu. Jestem dość stałą klientką tego stowarzyszenia zarówno po stronie tej która daje, ale i też ta która kupuje. Ten rodzaj funkcjonowania wydaje mi się bardzo pożyteczny i będący walką z nadmiarem produkcji. W Secours populaire kupiłam ten płaszcz i żakiet. Płacąc za każdą z tych rzeczy 5 za 5 euro. Ten płaszcz będę mogła go mieć przez długie lata. Nie tak jak płaszcz Barbour!Wełniany żakiet marki Synonyme de Georges Rech. Cena 5 euro3. Emmaus – wspólnota Pierre’ to grupa stowarzyszeń i grup solidarnościowych obecnych w 37 krajach. Pierwsza wspólnota Emmaus, została założona w 1954 roku we Francji przez ojca Pierre’a. Działa ona dość podobnie do Secours Populaire. Z tym, że daje ona drugą szansę tym którzy mieli mniej szczęścia w życiu angażując ich w funkcjonowanie będąc w Emmaus nie mogłam uwierzyć własnym oczom widząc ogrom ludzi kupujący; meble, przedmioty codziennego użytku, ubrania, książki, płyty DVD itp. Ja ograniczyłam się, tylko do kupna z Emmaus za 3 euro4. NOZ wyprzedaż -90%NOZ to sieć sklepów, które specjalizują się w skupowaniu rzeczy pochodzących z likwidacji fabryk i sklepów … W 1976 r. Rémy Adrion, kupił partię odzieży z likwidacji fabryki i w ten sposób otworzył swój pierwszy sklep „Le Soldeur”. W 1992 marka zmieniła nazwę na „NOZ”. Koncept jest o tyle dobry, że rzeczy które są przeznaczone na wyrzucenie, daje się im drugą szansę sprzedaży po znacznie niższej cenie. Oczywiście w NOZ znajdziecie nie tylko ubrania ale i też wiele wiele innych rzeczy. To trochę taki pchli targ z tą różnicą, że znajdują się tam tylko nowe rzeczy. Dla przykładu podam wam kurtkę perfecto, której pierwotna cena to 699 dolarów a w NOZ zapłaciłam za nią 60 euro. Była tylko kurtka typ Perfecto za 60 d’occasion czyli nasz polski seken hendI tak jak napisałam powyżej. We Francji nie ma zbyt dużo second handów. Jeśli już są, to są one dość drogie i dobrze ukryte. Osobiście tylko raz czy dwa razy byłam we francuskim seken hend w Paryżu i muszę przyznać, że nie miałam tej samej radochy co bycia w tych polskich. Trudno jest znaleść rzecz, która jest stosunkowo tania i przy tym dobrej jakości i oryginalna. Muszę przyznać, że w Emmaus i Secours populaire pod tym względem jest znacznie ciekawsze, dlatego też mieszkając we Francji pozostanę ich klientką na zawsze 🙂Nie sztuką jest wydać dużo, by ubrać się z klasą!Od lat się przekonałam, że nie pieniądze stanowią o twoim stylu czy bycia babką z klasą! Kasa nie ma tu zbyt dużego znaczenia! Można mieć ogrom pieniędzy a wyglądać tanio i bezgustownie. To, że ubieram się w Secours populaire, Emmaus czy NOZ jest tak naprawdę moim stylem życia i sposobem myślenia. Dlaczego miałabym wydawać fortunę na rzeczy za którymi już nie ma jakości a ogromna marża firm chcących tylko zarobić. Wszystko jest (a może po koronawirusie) było produkowane w Chinach i może dzięki temu wirusowi, który blokuje całą plantę zrozumiemy, że nie tylko ilość ma znaczenie a i jakość. Bo tak jak chcieliśmy przyoszczędzić produkując w Chinach, tak teraz zapłacimy gigantyczne wyrównanie kładąc całą ekonomię świata na łopatki! Opanujmy się w tym konsumowaniu. Kupując ciuch w Brocante, Secours Populaire czy Emmaus kolekcjonujesz wspomnienia i dajesz tym rzeczą nowe życie. To co następny shopping w Secours Populaire ? 🙂

Bonjour tout le monde! Dzisiaj zapraszam Was na haul zakupowy z francuskich sklepów. Porozmawiamy sobie również o szalejacej inflacji. Zapraszam do oglądania

Francja to kolejny kraj z mocno rozwiniętą siecią autostrad. Całkowita ich długość to prawie 12 tysięcy kilometrów. W tym są odcinki płatne i bezpłatne. Opłaty za autostrady we Francji uiszcza się tradycyjnie na bramkach, a ich wysokość uzależniona jest od kategorii pojazdu oraz długości przejechanego przejazd drogami szybkiego ruchu jest we Francji kompletnie zwolniony z też dodać, iż w tym kraju trzeba dodatkowo zapłacić za korzystanie z niektórych mostów, tuneli oraz autostrady jest we Francji droga o specjalnym przeznaczeniu, bez skrzyżowań i dostępna jedynie dla pojazdów z napędem mechanicznym. Cechą charakterystyczną francuskich autostrad jest też fakt, że zazwyczaj nie są one budowane od podstaw. Najczęściej wykorzystuje się tu istniejące fragmenty dróg, które dostosowuje się do standardów we FrancjiAutostrady FrancjaCała sieć autostradowa we Francji składa się zarówno z autostrad, jak i dróg szybkiego ruchu. Pierwszy ich odcinek oddano do użytku dopiero po II Wojnie Światowej. Potem do lat 70-tych rozwój autostrad we Francji rozwijał się czasu pojawienia się prywatnych zarządców i inwestorów. Obecnie ponad 9 tysięcy kilometrów jest płatnych, natomiast niecałe 3 tysiące należą do państwa i nie pobiera się żadnych opłat za ich również małe fragmenty autostrad we Francji, szczególnie w okolicy dużych miast, które należą do prywatnych firm, jednak pozostają one we Francji oznaczone są dużą literą A oraz odpowiednią ten przypomina numerację brytyjską. Autostrady we Francji były budowane odcinkami i nie są zbyt długie, do tego za każdy ich fragment jest odpowiedzialnych kilkanaście podmiotów. Republika Francuska to kraj mocno scentralizowany wokół głównego ośrodka, jakim jest Paryż. W związku z czym cały system numeracji autostrad we Francji oparty jest o ich lokalizację liczby są więc tymi, promieniście odbiegającymi od stolicy i dalsze ich wyruszysz w podróż upewnij się, że masz aktualne ubezpieczenieUbezpieczenie turystyczne Polisa turystyczna tańsza nawet o 50%. Sprawdź promocje!Ubezpieczenie OC / AC Ubezpiecz samochód bez wychodzenia z domu. Nawet do 50% taniej!I tak kolejno mamy we Francji autostrady:A1 – prowadzi w stronę LilleA2 – to odgałęzienie A1, prowadzące do Cambrai i ValenciennesA3 – to część obwodnicy Paryża, która łączy się z A1A4 – ta autostrada prowadzi do Reims i StrasburgaA5 – autostrada, która wiedzie do TroyesA6 – biegnie w stronę LyonuA7 – łączy Lyon z MarsyliąA8 – stanowi odgałęzienie A7, i biegnie ku Nicei i Aix-en-ProvenceA9 – to również odgałęzienie autostrady A7, które wiedzie w kierunku Montpellier i PerpignanA10 – autostrada, która biegnie do Bordeaux i OrleanuA11 – kieruje się do Nantes i Le MansA12 – biegnie ku stolicy Francji na przedmieściach w TrappesA13 – prowadzi do Caen, Rouen i HawruA14 – to odcinek autostrady łączący się z A13A15 – kolejny odcinek umiejscowiony na przedmieściach Paryża w Cergy i PontoiseA16 – biegnie w stronę Calais (Eurotunel) i AmiensA19 – łączy autostradę A5 z A10Autostrady FrancjaPozostała numeracja autostrad we Francji wygląda następująco: – A2x to numery północnych autostrad we Francji – A3x to z kolei trasy na północnym wschodzie kraju – A4x to numery autostrad w regionie Alp i doliny Rodanu – A5x to autostrady Lazurowego Wybrzeża – A6x to trasy biegnące na południowym zachodzie Francji – A7x numery te dotyczą autostrad w centralnej części kraju – A8x to autostrady we wschodniej części FrancjiPozostałe, już trzycyfrowe oznakowanie autostrad we Francji dotyczy krótkich odcinków. Przykładowo A1xx to trasy biegnące w regionie Île-de-France. Warto też wiedzieć, że francuskie autostrady mają też niekiedy nadane nazwy własne. I tak mamy przykładowo autostradę Prowansalską (A8), autostradę Katalonkę (A9) czy autostradę Normandzką (A13).Winiety we FrancjiWe Francji nie ma winiet. Koszt przejazdu płatnymi odcinkami autostrad jest regulowany na bramkach (punktach poboru opłat). Wysokość kwoty jaką musimy zapłacić jest uzależniona od: • rodzaju naszego pojazdu • przejechanej odległości • zarządcy wybranego odcinka autostrady • czasem także od pory dnia (w godzinach szczytu może być drożej)Natomiast jeśli chodzi o podział na kategorie pojazdów to we Francji mamy: – kategorię 1 do której należą samochody o dwóch lub większej liczbie osi oraz wysokości nieprzekraczającej 2 metrów – kategorię 2 do której należą samochody o dwóch lub większej liczbie osi, ale z wysokością większą niż dwa metry, jednak nie wyższej niż 3 metry – kategorię 3 w której są samochody o dwóch osiach i całkowitej wysokości wyższej niż 3 metry – kategorie 5 do której należą motocykle, wraz z przyczepami, wózkami rzec biorąc za każde przejechane 100 kilometrów autostradami we Francji zapłacimy około 8-9 euro. Dokładne obliczenia można wykonać na jednej ze stron ich operatorów np. – Tam wpisując miasto wyjazdowe oraz miejsce docelowe, otrzymamy przybliżony koszt takiego trasa z Paryża do Lyonu wyniesie nas niecałe 36 euro. Co fajne, to strona ta od razu wylicza również koszt potrzebnego do przejazdu także autostrady w drogowe we FrancjiOpłat drogowych we Francji dokonujemy na bramkach. Płatność można uregulować gotówką (w euro), a także kartami bankowymi lub ułatwieniem, szczególnie dla osób które często podróżują autostradami we Francji jest system elektronicznego poboru opłat Télépéage. Opiera się on na nadajnikach radiowych, które trzeba wypożyczyć i umieścić na samochodzie. Wówczas poprzez automatyczną rejestrację zostaje pobrana odpowiednia opłata, za przejechany płatny odcinek francuskich pamiętać, że za całe 9 tysięcy kilometrów płatnych autostrad odpowiada szereg koncesjonariuszy. Największym z nich jest Vinci który zarządza prawie 4500 kilometrów dróg. Oprócz tego zarządzający we Francji operatorzy to: ALIS, APRR, AREA, ASF, ATMB, CEVM, Cofiroute, ESCOTA, Sanef, SAPN i już wspominaliśmy we Francji dodatkową opłatą objęte są także niektóre tunele, mosty i wiadukt. Dokładnie chodzi o: • Most Normandie • Most Tancarville • Eurotunnel • Tunel Puymorens • Tunel Maurice-Lemaire • Tunel Prado Carenage • Tunel Prado-Południe • Tunel Frejus • Tunel Mont Blanc • Tunel Duplex • Wiadukt MillauPrzykładowo za jednorazowy przejazd Tunelem Mont Blanc ( samochody osobowe muszą zapłacić 46,30 euro, motocykle natomiast 30,70 euro. Jeśli wykupimy bilet na dwa przejazdy – w jedną i drugą stronę (ważny przez 7 dni) to zapłacimy odpowiednio za auto 57,80 euro lub motocykl 38,50 kolei przejazd Tunelem Frejus ( będzie nas kosztował autem 46,30 euro lub 30,70 euro upoważniający do dwóch przejazdów, ważny przez tydzień to wydatek rzędu 57,80 euro za samochód oraz 37,90 euro za przejazd przez słynny Eurotunnel ( łączący Calais we Francji z Folkestone w Wielkiej Brytanii, to koszt przynajmniej 43 euro za samochód w dwie strony (ważny przez dwa dni).Zobacz także autostrady w jeszcze warto wiedzieć o drogach i autostradach we Francji?We Francji obowiązują następujące ograniczenia prędkości na autostradach i drogach ekspresowych: – do 50 km/h jeśli widoczność jest mniejsza niż 50 metrów – do 100 km/h dotyczy kierowców, którzy posiadają prawo jazdy krócej niż dwa-trzy lata – do 110 km/h jeśli pada deszcz – do 110 km/h dla samochodów osobowych na drogach ekspresowych – do 130 km/h na autostradach dla aut osobowych, także tych ciągnących przyczepęPo drogach i autostradach we Francji jeździmy w zapiętych pasach, z włączonymi światłami mijania w nocy oraz podczas złych warunków pogodowych. Na wyposażeniu każdego samochodu musi znaleźć się: trójkąt ostrzegawczy, kamizelki odblaskowe dla kierowcy i pasażerów, zapasowe żarówki oraz co ciekawe także zabezpieczenie nieobowiązkowym wyposażeniem aut we Francji jest apteczka, gaśnica czy ilość alkoholu we krwi, pod wpływem którego można prowadzić samochód we Francji to 0,5 promila. Jeśli prawo jazdy posiadamy krócej niż 3 lata, wówczas ta tolerancja wynosi jedynie 0,2 promila. Można także zostać ukaranym za korzystanie z telefonu podczas jazdy. Niedozwolone są także zestawy głośnomówiące. Natomiast dzieci do lat 10-ciu muszą być przewożone w specjalnych terenach zabudowanych piesi mają bezwzględne pierwszeństwo we Francji. Za nieprzestrzeganie tych zasad, a także jazdę pod wpływem alkoholu (powyżej 0,5 promila) oraz przekroczenie prędkości o przynajmniej 25km/h grożą wysokie mandaty, z utratą prawa jazdy także autostrady we numery telefonów we Francji• 112 europejski numer alarmowy • 17 policja • 15 pogotowie ratunkowe • 18 straż pożarna • +33 438 498 349 pomoc drogowa • +33 143 173 405 Ambasada Rzeczpospolitej PolskiejJakie są Wasze opinie o stanie dróg i autostrad we Francji? Na opinie czekamy na forum.

CENY PRODUKTÓW WE FRANCJI We Francji płacimy EURO, w porównaniu z Polską zakupy we Francji są drogie. Najtaniej kupujemy w marketach, najdrożej jest w małych sklepikach w centrum Paryża. Najtańszy obiad kupimy za 4,5 E. Opłaca się kupować w barach szybkiej obsługi. Warte polecenia są też paryskie targowiska, np. przy RUE de SEINE lub RUE MOUFFETARD, czy tzw. ,,Pchli targ”. Można wyszukać coś ciekawego i niedrogiego. Ceny przykładowych produktów, takich jak: sery, ryby, owoce, warzywa, zbliżone są do cen w Polsce. Warto pamiętać że markety, sklepy są nieczynne w niedziele. Francuzi uważają iż niedziela jest dla wszystkich dniem odpoczynku. Ceny najbardziej popularnych artykułów spożywczych we Francji kupowanych w marketach: Pieczywo: Bagietka – 0,5 E Bułeczki maślane – 2E / 10 sztuk Nabiał: Mleko – 0,7 E/ 1l. Masło -1,5 E/ 250g. Jogurt owocowy – 0,5 E / 125g. Serki topione – 3E / 30 szt. Camembert – 1,5E/ 1szt. Ser żółty – 8E/ 1 kg. Ser Feta – 2E/1 op. Śmietana – 0,7 E/ 125g. Lody – 1E/ 1szt. Jajko – 0,15E/ 1 szt. Wędliny i mięso Szynka – 11E/ 1 kg. Parówki – 4-5E/ 1kg. Filety z kurczaka – 7E/ 1kg. Kurczak cały – 5E / 1kg. Udka z kurczaka – 3E / 1kg. Mięso mielone – 8 E/ 1kg. Wieprzowina z kością – 7E/ 1kg. Słodycze Czekolada – 0,5 E Ryby i owoce morza Śledzie – 6 E/ 1kg. Krewetki – 12 E / 1kg. Inne Cukier – 1E Ryż – 2,5 E/ 1kg. Płatki śniadaniowe – 1,5 E Dżem – 1E/ mały słoik Nutella – 4,5 E/ 1kg Frytki – 1E/ 1kg. Olej – 2,5 E/ 1kg. Majonez – 2,5 E/ mały słoik Miód – 2,5 E / mały słoik Herbata Lipton – 1,7 E/ małe opakowanie Kawa mielona – 1,5 E/ paczka 250g. Kawa śniadaniowa – 3,5 E/ paczka 400g. Owoce Jabłka – 1E/ 1kg. Gruszki – 1E/ 1kg. Mandarynki – 1E/ 1kg. Warzywa Marchewka – 2E/ 1kg. Ogórek – 2E / 1kg. Cebula – 3E/ 1kg. Napoje Coca Cola – 1,5 E/ 1l. Sok pomarańczowy – 1,6 E/ 1l. Woda niegazowana – 0,8 E/ 1l. Woda gazowana – 0,6 E/ 1l. Alkohole Piwo – 1-2 E Wino czerwone Bordeaux – 2E/ 1l. Kto chce spróbować pysznych, tradycyjnych artkułów spożywczych, niekoniecznie tanich powinien odwiedzić sklep FAUCHON przy PLACE de la MADELEINE. Restauracje Zestaw w Mc Donalds – 9E Piwo w pubie- 4E ATRAKCJE ZAKUPOWE: W Paryżu wzdłuż Sekwany można kupić książki, tzw. białe kruki. Sprzedają je BUKINIŚCI. CO WARTO KUPIĆ W POSZCZEGÓLNYCH REJONACH Francji? BRETANIA – swetry wełniane, tzw. płótno woskowe które produkowane jest tylko w tym rejonie Francji, ALZACJA , BURGUNDIA, BORDEAUX – to królestwa winnic i wina z możliwością zakupu tego trunku, Warto przeczytać także inne artykuły:

Wybierając się na urlop we Francji należy zaopatrzyć się w komplet standardowych rzeczy, naturalnie różnych w zależności od pory roku, w której się wybieramy. Absolutnie niezbędnymi akcesoriami francuskiego podróżnika powinny być aparat fotograficzny, kamera oraz okulary słoneczne. Okazji do uwiecznienia pięknych miejsc, cudownych krajobrazów oraz niezapomnianych chwil na pewno nie zabraknie. Okulary przeciwsłoneczne przydać się mogą i dla amatorów wypoczynku na plaży w okresie letnim, jak i dla miłośników białego szaleństwa na stoku. Pamiętajmy także o parasolu lub płaszczu przeciwdeszczowym. Nie można zapomnieć także, o wcześniej nadmienionych dokumentach typu paszport lub dowód osobisty. Oprócz gotówki, we Francji regulować rachunki można także za pomocą kart płatniczych typu: VISA, MasterCard, Maestro, Cirrus oraz AmericanExpress. Ze znalezieniem bankomatów nie powinniśmy mieć najmniejszego problemu, z uwagi na bardzo dobrze rozbudowaną sieć. We Francji popularne są również czeki podróżne oraz euroczeki. Osoby wybierające się do Francji własnym samochodem muszą koniecznie zaopatrzyć się przed wyjazdem w ubezpieczenie OC ważne za granicą, tzw. zieloną kartę. Warto także wyposażyć się w mapę Francji, lub zakupić takową przy wjeździe do kraju, praktycznie na każdej stacji benzynowej. Osoby lubiące piesze wycieczki nie będą mogły się obyć bez plecaków lub odpowiednich ubrań, szczególnie spodni z dużą ilością kieszeni. W okresie letnim, z racji na wysokie temperatury powietrza należy zawsze mieć ze sobą czapkę bądź chustkę, którą będzie można zmoczyć i nałożyć na głowę oraz butelkę wody. Kilka lat temu z powodu upałów zmarło we Francji kilkanaście osób! Palacze z racji na wysokie ceny tytoniu we Francji (kosztuje 5-6 euro), mogą przywieść ze sobą maksymalnie 12 paczek papierosów. Turyści chcący zwiedzić jak najwięcej jak najmniejszym kosztem powinni skorzystać ze schronisk. Koniecznie należy wtedy zabrać ze sobą ręcznik, śpiwór, a bagaże zabezpieczyć w skrytce. Przydatnymi akcesoriami w takim miejscu mogą być także latarka oraz specjalna wtyczka do kontaktu, która umożliwi nam skorzystanie z urządzeń elektrycznych (np. grzałka lub ładowarka do telefonu komórkowego). Osoby niewładające językiem francuskim absolutnie koniecznie powinny zakupić przed urlopem rozmówki polsko – francuskie, gdyż niestety większość Francuzów nie zna żadnego języka obcego i można napotkać ogromne problemy w komunikacji. Warto podkreślić, że Francja jest krajem wysokorozwiniętym i możemy kupić tu wszystko, o czym zapomnimy, pakując się w Polsce.

ceny ubrań we francji